Młoda para z Teksasu zginęła w wypadku samochodowym, zaledwie pięć minut po zakończeniu ceremonii ślubnej. Harley Morgan (19 lat) i Rhiannon Boudreaux (20 lat) wjechali na autostradę po opuszczeniu urzędu stanu cywilnego w Orange, kiedy doszło do kolizji. Ich samochód zderzył się z pickupem, który ciągnął przyczepę z ciężkim ciągnikiem. Świadkowie twierdzą, że pojazd koziołkował kilkakrotnie, zanim ostatecznie wylądował w rowie. Oboje zginęli na miejscu. Kierowca pickupa nie odniósł obrażeń podczas kolizji. Tragiczną katastrofę widziała matka i siostra pana młodego, które w czasie zderzenia jechali samochodem za nowożeńcami.
Szef policji w Orange, kapitan Keith Longlois, powiedział: „Rodzina była tuż za nimi. Wszyscy jechali na wesele.” Matka Harleya, Kennia Lashawna Morgan, powiedziała serwisowi KFDM: „To dwoje dzieci. Jedyne, czego chcieli, to wziąć ślub i rozpocząć nowe życie. Oboje mieli tak wiele marzeń. Patrzyłam, jak moje dziecko umiera. Wciąż mam krew mojego syna na sobie, ponieważ starałam się wyciągnąć go i Rhiannon z samochodu. To obraz, który będzie mnie prześladować przez resztę życia. Nie zapomnę tego. Nigdy nie zniknie. Zobaczę, jak ciężarówka uderza moje dziecko i zabija je każdego wieczoru mojego życia.”
Newlyweds die in collision only moments after weddinghttps://t.co/hCzWC6nIAi pic.twitter.com/VljADb1HLK
— KFDM News (@kfdmnews) August 24, 2019