Matt Hancock, były minister zdrowia Wielkiej Brytanii, znalazł się w centrum uwagi mediów po wycieku ponad 100 tys. wiadomości z jego prywatnego konta WhatsApp. W jednej z nich sugerował wzbudzenie wśród obywateli strachu nowym wariantem koronawirusa, co miało przyczynić się do odpowiedniej zmiany ich zachowań.
Źródłem tych informacji jest dziennikarka Isabel Oakeshott, która pomagała politykowi pisać niewydane jeszcze wspomnienia z okresu pandemii.
Pomimo tego, iż podpisała ona klauzulę poufności, zdecydowała się na udostępnienie materiałów, argumentując, że był to jej obowiązek i że była ona gotowa, aby ponieść ryzyko w imię interesu publicznego wszystkich mieszkańców.
Media opisujące ten incydent podkreślają, że wyciekłe wiadomości ukazują tylko część obrazu sytuacji i nie przedstawiają jej w pełni.
Niemniej jednak, wzbudziły one wiele kontrowersji i krytyki, zwłaszcza w kontekście panującej pandemii koronawirusa i podejmowanych przez rząd Wielkiej Brytanii decyzji dotyczących lockdownów i innych restrykcji.
W jednej z przeciekłych rozmów Hancocka, pojawił się temat „czynnika strachu/winy” jako kluczowego w przekazie dotyczącym pandemii.
Uważał on również, że wskazówki dotyczące koronawirusa powinny przekazywać osoby cieszące się zaufaniem w lokalnych społecznościach, a nie postacie, które wzbudzają nieufność, takie jak na przykład premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson.
Wyrażał on również swoje zaniepokojenie dotyczące sprzeciwu władz Londynu wobec nowego lockdownu. Damon Poole, zasugerował wtedy, że zamiast sygnalizować wprowadzenie lockdownu zbyt wcześnie, rząd może wprowadzić na scenę nowy wariant wirusa. Hancock odpowiedział: „Wystraszymy nowym wariantem, że wszystkim spodnie pospadają”, na co Poole odparł: „Tak, to właśnie spowoduje odpowiednią zmianę zachowania”. Minister zdrowia zapytał wtedy: „To kiedy wprowadzamy nowy wariant?”
Hancock podkreślił, że wyciek jego prywatnych wiadomości nie służy interesowi społecznemu i ukazuje tylko częściowy i stronniczy obraz sytuacji, który pasuje do agendy antylockdownowej.
Niemniej jednak, faktem pozostaje, że jako minister zdrowia miał on duży wpływ na podejmowane decyzje dotyczące walki z pandemią koronawirusa, a jego słowa i działania mogły wpłynąć na zachowania obywateli i sytuację epidemiologiczną w kraju.
Hancock zrezygnował z funkcji ministra zdrowia w czerwcu 2021 roku, po tym jak sam złamał wprowadzone wcześniej restrykcje dotyczące dystansu społecznego. Media przyłapały go, jak w budynku ministerstwa obściskiwał się ze swoją doradczynią.
