Wjeżdżanie samochodem na plaże, nie jest najbezpieczniejszą i najmądrzejsza rzeczą oraz nie jest mile widziane wśród innych ludzi. Są jednak tacy kierowcy, którzy lubią zaparkować na piasku i z ukochaną osobą podziwiać piękne krajobrazy. W tym przypadku romantyczny spacer, zakończył się wręcz tragicznie.
Kilku kierowców, którzy w ostatnią środę, zostawili swoje samochody na plaży w hrabstwie Meath, zapewne nie byli zadowoleni, tym co zauważyli po powrocie do auta. Jak donoszą irlandzkie media, co najmniej pięć samochodów zostało uwięzionych w wodzie na plaży Bettystown.
Sytuacja ta zmusiła radną Sharon Tolan do wydania ostrzeżenia dla kierowców i wezwania ich do dokładnego sprawdzania godzin przypływu, przed zostawieniem swojego pojazdu na plaży.
Radna podkreśla, że na plaży postawiono bloki betonowe, które mają zapobiec parkowaniu w niebezpiecznych miejscach. Mimo to, wielu kierowców zdecydowało się zostawić swoje samochody w bardzo bliskiej odległości od tego miejsca, które nie jest wyznaczone jako miejsce parkingowe. W wyniku tego do wody trafiło kilka pojazdów.
Aby uniknąć podobnych incydentów, radna Tolan apeluje do kierowców, aby korzystali z wyznaczonych miejsc parkingowych lub parkingu przy parku rozrywki Funtasia, gdzie można zostawić samochód na cały dzień, za jedyne 4 euro. W przypadku braku miejsc parkingowych, kierowcy powinni szukać alternatywnych rozwiązań, aby nie narażać swojego pojazdu na ryzyko zalania podczas przypływu.
Ostatecznie radna Tolan wezwała władze lokalne do podjęcia działań w celu zapewnienia większej liczby miejsc parkingowych dla odwiedzających plażę. W ten sposób można zapobiec podobnym incydentom w przyszłości i zapewnić bezpieczeństwo kierowcom.