Autobus przewożący osoby starające się o ochronę międzynarodową został zatrzymany przed bramami dawnej bazy wojskowej, Columb Barracks w hrabstwie Westmeath. Protestujący zablokowali wejście na ponad dwie godziny.
Ministerstwo Integracji ogłosiło niedawno, że będzie tam zakwaterowanych 120 mężczyzn starających się o azyl, dlatego też, grupa ok. 30 protestujących postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zablokowali bramy wjazdowe do kompleksu.
Plan zakłada, że na terenie tym będą zamieszkiwać zarówno ukraińscy, jak i inni uchodźcy z różnych krajów.
Zgodnie z informacją przedstawiciela władz, na terenie dawnej bazy wojskowej zostanie postawionych 15 namiotów na okres maksymalnie ośmiu tygodni, aby zakwaterować osoby starające się o ochronę międzynarodową, a cała bazy zakłada się, że będzie używana przez okres maksymalnie 12 miesięcy.
Pierwszy autobus przewożący około 30 osób wjechał na teren bazy wojskowej około godziny 11:35. Po przyjeździe pierwszego autobusu około 30 protestujących pojawiło się na miejscu i czekało na drugi autobus, który miał przybyć o godzinie 13:00. Jeden z protestujących zamknął bramy na kłódkę.
Po przybyciu drugiego autobusu, na miejsce przybyła Garda, która zmuszona była odblokować bramę wjazdową. Policja próbowała negocjować z protestującymi, by pozwolić dostawcy cateringu przejechać przez bramy i dostarczyć jedzenie dla osób, które znajdowały się na terenie bazy, jednak prośba ta została odrzucona. Po nieudanych negocjacjach, około godziny 15:15, zdecydowano się na zawrócenie autobusu.
Protestujący podkreślają, że nie chcą zakłócania normalnego funkcjonowania miasta oraz braku przestrzegania zasad bezpieczeństwa i kontroli nad przyjmowanymi uchodźcami. Ich zdaniem osoby starające się o ochronę międzynarodową nie są dostatecznie zweryfikowane i nie wiadomo, jakie zagrożenie dla lokalnej społeczności mogą stanowić.
Brawo! 30 mężczyzn? CO oni robią w Irlandii? Nie powinni bronić własnego kraju?