Synoptycy ostrzegają przed „bezprecedensową” falą upałów, która nawiedzi Europę już w ten weekend. Gorące powietrze z północnej Afryki podniesie temperaturę nawet do 40 stopni Celsjusza. Hiszpańska agencja meteorologiczna Aemet wydała „żółty alert”, który ma obowiązywać od niedzieli, w związku ze spodziewanym „gorętszym niż zwykle” latem. Podobna sytuacja na półwyspie Iberyjskim miała miejsce w zeszłym roku.
W Niemczech prognostycy przewidują temperatury do 37 stopni Celsjusza we wtorek i 38 stopni w środę, przy czym podobne ciepło spodziewane jest również w Belgii i Szwajcarii. Tymczasem brytyjskie biuro meteorologiczne stwierdziło, że jest szczególnie zaniepokojone, że fala upałów może wywołać „gwałtowne burze” i ostrzegła Brytyjczyków, by oczekiwali „gorącej, wilgotnej i niestabilnej” pogody. Grecja będzie jednym z krajów najbardziej dotkniętych falą upałów, a temperatury sięgną w ten weekend aż 39 stopni Celsjusza.
We Francji meteorolog Francois Gourand powiedział, że fala upałów jest „bezprecedensowa w miesiącu czerwcu” i bez wątpienia pobije poprzednie rekordy ciepła. Przypomina lato 2003 roku, kiedy kraj przeżył intensywną falę upałów, która doprowadziła do śmierci prawie 15 000 osób, w większości starszych. Począwszy od wtorku, Francja zmierzy się z temperaturami powietrza od 35 do 40 stopni Celsjusza.
A jak będzie w Irlandii? Oczekuje się, że w przyszłym tygodniu termometry pokażą do 24 stopni, w niektórych częściach wyspy. Meteorolodzy uważają, że sytuacja sprzed roku, gdy lato było bardzo gorące i słoneczne przez niemal trzy miesiące, tym razem się nie powtórzy. Powinniśmy się spodziewać typowego irlandzkiego lata, z temperaturami nieprzekraczającymi 25 stopni, z częstymi zachmurzeniami i opadami deszczu.
Źródło zdjęcia głównego: windy.com