czwartek, 28 marca 2024

Kolejny dzień zamieszek w Irlandii Północnej! Uprowadzono i spalono autobus! [WIDEO]

Kolejny dzień zamieszek w Irlandii Północnej! Uprowadzono i spalono autobus! [WIDEO]

Północnoirlandzka policja poinformowała, że podczas wczorajszych zamieszek w Belfaście, doszło do uprowadzenia, a następnie spalenia autobusu miejskiego. Zaatakowano również kilku funkcjonariuszy oraz relacjonującego protesty reportera dziennika „Belfast Telegraph”.

Do zdarzenia doszło wczoraj, około godz. 18:00 w zachodniej części Belfastu, w dzielnicy Shankill. Jak wynika z komunikatu policji oraz zeznań świadków, protestujący obrzucali kamieniami funkcjonariuszy policji, podpalali kosze i opony na ulicach po czym uprowadzili autobus, który chwilę później obrzucili butelkami z benzyną. 

Fotoreporter Belfast Telegraph, Kevin Scott poinformował także, że został zaatakowany przez dwóch mężczyzn, którzy pobili go i uszkodzili jego aparat fotograficzny. 

Policja wezwała do unikania miejsc w których trwają zamieszki. Poinformowano również o tymczasowym zamknięciu bram oddzielających dzielnice protestanckie od katolickich.

Zaniepokojenie całą sytuacją w Irlandii północnej wyraził Boris Johnson, który uważa, że drogą do rozwiązywania nieporozumień jest dialog, a nie przemoc czy przestępczość.

Od początku trwania zamieszek, obrażenia poniosło już ponad 40 funkcjonariuszy. Policja ostrzega, że grupy przestępcze, które odpowiedzialne są za aktualne zamieszki w Belfaście, wciągają w nie nawet kilkunastoletnie dzieci. Wśród aresztowanych są nawet 13-14-to letnie dzieci.

Szefowa północnoirlandzkiego rządu, Arlene Foster stwierdziła, że:

„To jest wandalizm i próba zabójstwa. Te działania nie reprezentują ani unionizmu, ani lojalizmu. Są one zawstydzające dla Irlandii Północnej i służą jedynie odwróceniu uwagi od prawdziwych sprawców łamania prawa przez Sinn Fein. Moje myśli są z kierowcą autobusu”.

Foster nawiązała również do głównej przyczyny trwających od kilku dni zamieszek. Uważa ona, że jest to decyzja północnoirlandzkiej prokuratury, która postanowiła nie postawić nikomu zarzutów w związku z pogrzebem wysokiego rangą bojownika Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA). Pomimo nałożonych na kraj restrykcji, w pogrzebie uczestniczyło ok. 2000 osób, w tym 24 polityków Sinn Fein.

Decyzja ta spotęgowała napięcie wśród północnoirlandzkich unionistów i lojalistów, czego rezultat możemy teraz zaobserwować na ulicach Belfastu.


ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Powiązane posty

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama under post 332×425
Reklama under post 332×425