W ostatnich tygodniach szczepionka AstraZeneca wzbudza silne emocje we wszystkich krajach, w których została ona dopuszczona do użytku. W niektórych państwach, np. w Norwegii czy Danii po doniesieniach nt. zakrzepicy, podjęto decyzję o tymczasowym wstrzymaniu podawania preparatu.
Europejska Agencja Leków wydała komunikat wtedy, że nie ma żadnych dowodów na powiązanie występującej u części pacjentów zakrzepicy z preparatem AstraZeneca.
W środę 7 kwietnia ogłoszono, że zakrzepy występują czasami, jednak są efektami ubocznymi bardzo rzadko występującymi u pacjentów. Tym samym dla wielu osób, zakończył się etap domysłów i podejrzeń. Zaczęła się więc kalkulacja ryzyka. Zdaniem EMA korzyści płynące z przyjmowania szczepionki AstraZeneca znacznie przeważają nad zagrożeniem.
Zdania lekarzy na ten temat są podzielone, jednak część z nich, m.in. dr Paweł Grzesiowski, specjalista w dziedzinie immunologii i terapii zakażeń, uważa, że nie powinno się wstrzymywać szczepień tym preparatem.
Doktor zwrócił również uwagę na fakt dotyczący występowania zakrzepicy po podaniu szczepionki AstraZeneca. Twierdzi on, że ryzyko tego skutku ubocznego jest zdecydowanie mniejsze niż np. w wyniku stosowania tabletek antykoncepcyjnych.
Jak się okazuję, przypadki zakrzepicy po podaniu preparatu pojawiają się również w Irlandii. Jak donosi Dublin Live, 40-letnia kobieta leczona jest w Mater Hospital w Dublinie z powodu zakrzepicy żylnej zatoki mózgowej (CVST), skrzepu krwi w mózgu, który według Europejskiej Agencji Leków jest prawdopodobnie powiązany z podaniem szczepionki AstraZeneca.
Kobieta otrzymała zastrzyk pod koniec zeszłego miesiąca jednak po kilku dniach zaczęła skarżyć się na silne bóle głowy. Obecnie jest w trakcie rekonwalescencji na oddziale udarowym i w ciągu najbliższych kilku dni powinna zostać wypisana do domu.
Siostra kobiety, w rozmowie z The Irish Times powiedziała:
„Po dwóch dniach nie czuła się w 100% dobrze”
„W sobotę, niedzielę, 28, 29 marca zaczęły pojawiać się silne bóle głowy i wszyscy myśleliśmy, że to stres i zwykła migrena, jednak ból nie ustępował”
„We wtorek jej twarz zaczęła puchnąć więc w czwartek rano umówiliśmy ją na wizytę do lekarza. Lekarz stwierdził, że nie wygląda to dobrze i wysłał ją prosto do szpitala Mater, gdzie została natychmiast przyjęta”.
Pacjentka za kilka dni powinno zostać wypisana ze szpitala, jednak pozostanie ona na zwolnieniu lekarskim przez przynajmniej trzy miesiące. Nie będzie mogła prowadzić samochodu przez sześć tygodni oraz powinna pozostać pod stałą obserwacją bliskich przez kolejnych kilka tygodni, lub nawet miesięcy.
Rzecznik Urzędu Regulacji Produktów Zdrowotnych (HPRA) potwierdził Dublin Live, że zostali oni poinformowani o tej sprawie.
„HPRA może potwierdzić, że otrzymaliśmy zgłoszenie tego przypadku CVST powiązanego ze szczepieniem preparatem AstraZeneca”
„Przeanalizujemy ten raport, aby uzyskać dodatkowe szczegóły i ocenić, czy jest on zgodny z profilem rzadkich przypadków krzepnięcia krwi, które były przedmiotem niedawno zakończonego przeglądu bezpieczeństwa EMA”
„Niniejsze sprawozdanie zostanie przekazane do unijnej bazy danych bezpieczeństwa i będzie rozpatrywane w kontekście ciągłego monitorowania koordynowanego przez EMA”
„Ze względu na poufność HPRA nie będzie komentować tej sprawy”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: