5 milionów pasażerów, którzy planują spędzić święta Wielkanocne w Hiszpanii, będzie musiało się zmierzyć z ogromnym chaosem w portach lotniczych na terenie tego kraju. Dwa związki zawodowe: Union Sindical Obrera oraz Union General de Trabajadores zapowiedziały rozpoczęcie ogólnokrajowego strajku. Miałby się on zacząć 20 kwietnia i potrwać kilka dni. Łącznie wzięłoby w nim udział aż 60 000 osób. Głównie pracowników obsługi naziemnej i samolotów. Powodem strajku są zbyt niskie wynagrodzenia oraz zdaniem związków zawodowych złe warunki umów i kontraktów., które mają zawarte klauzule niekorzystne dla pracowników. Dotychczasowe negocjacje w tej sprawie nie przyniosły żadnych efektów.
W tygodniu świątecznym ma odbyć się około 32 000 lotów do hiszpańskich portów lotniczych. Strajk obsługi doprowadzi do powstawania długich kolejek, a w konsekwencji opóźnienia większości lotów. Będzie to skutkowało odwołaniem wielu połączeń. Mimo napiętej sytuacji, USO i UGT wyrażają wolę dalszych negocjacji z firmą Aseata, która reprezentuje wszystkich pracodawców w sektorze obsługi lotnisk. Lecz jeśli nie uda się wypracować w najbliższych dniach porozumienia, 20. kwietnia dojdzie do ogólnokrajowego strajku.