Jeden z irlandzkich landlordów zmusił ciężarną kobietę do opuszczenia domu, ponieważ obawiał się, że jej nowe dziecko będzie przeszkadzać innym najemcom w budynku. Poseł partii Sinn Féin, Donnchadh Ó Laoghaire, zwrócił uwagę na tę sprawę w irlandzkim parlamencie, a początkowo została nagłośniona przez organizację charytatywną Threshold. Jej przedstawiciele twierdzą, że incydent nie jest jednorazowy, a obecne prawo „układało karty” na korzyść właścicieli, a nie „wrażliwych i zdanych na ich łaskę” najemców.
Wspomniana kobieta, zdaniem posła Ó Laoghaire, została wyrzucona z prywatnego domu i stanęła przed perspektywą bezdomności i zakwaterowania w jednym z ośrodków, ze swoim nowo narodzonym dzieckiem. Pan Ó Laoghaire twierdził, że właściciele byli „bezczelni, ponieważ talia jest ułożona na ich korzyść i wiedzą, że dzięki rządowi mają władzę nad najemcą. „Czy potrafisz nawet wyobrazić sobie stres, zmartwienie i lęk, jakie ta sytuacja wywoływała u kobiety?” – zapytał w czasie obrad premiera Leo Varadkara.
Sprawa, jak twierdzi Ó Laoghaire, podkreśla rosnący kryzys bezdomności w tym kraju.