Ryanair ogłosił plan przywrócenia 40% swoich lotów, już od 1 lipca.
Plan ponownego uruchomienia obejmowałby prawie 1000 lotów dziennie i przywróciłby prawie 90% regularnych tras, ale przy mniejszej liczbie lotów dziennie.
Ryanair będzie wznawiać loty stopniowo i ze zmniejszoną częstotliwością.
Portal RoutesOnline opublikował plan lotów z i do Polski od lipca 2020 roku:
• Gdańsk – Dublin od 3 lipca dwa razy w tygodniu (trzy razy w tygodniu od 5 sierpnia)
• Katowice – Dublin od 2 lipca dwa razy w tygodniu (trzy razy w tygodniu od 2 sierpnia)
• Kraków – Dublin od 21 czerwca dwa razy w tygodniu (cztery razy w tygodniu od 1 lipca, sześć razy w tygodniu od 1 sierpnia)
• Lublin – Dublin od 1 lipca dwa razy w tygodniu
• Łódź – Dublin od 1 lipca dwa razy w tygodniu
• Poznań – Dublin od 1 lipca dwa razy w tygodniu (trzy razy w tygodniu od 1 lipca)
• Rzeszów – Dublin od 2 lipca dwa razy w tygodniu
• Szczecin – Dublin od 3 lipca dwa razy w tygodniu
• Warszawa Modlin – Dublin od 2 lipca trzy razy w tygodniu (pięć razy w tygodniu od 2 sierpnia)
• Wrocław – Dublin od 3 lipca dwa razy w tygodniu (trzy razy w tygodniu od 3 sierpnia)
• Gdańsk – Cork od 5 lipca raz w tygodniu (dwa razy w tygodniu od 5 sierpnia)
• Katowice – Cork od 2 lipca dwa razy w tygodniu
• Kraków – Belfast od 2 lipca dwa razy w tygodniu
• Kraków – Shannon od 3 lipca raz w tygodniu (dwa razy w tygodniu od 3 sierpnia)
• Warszawa Modlin – Shannon od 5 lipca raz w tygodniu (dwa razy w tygodniu od 5 sierpnia)
• Wrocław – Cork od 3 lipca raz w tygodniu (dwa razy w tygodniu od 3 sierpnia)
• Wrocław – Shannon od 3 lipca raz w tygodniu (dwa razy w tygodniu od 3 sierpnia)
Źródło: routesonline.com
A co z tego ze poleci człowiek do Polski jak nie wiadomo kiedy zniosą kwarantanny w Polsce. Kupisz bilet i polecisz do Polski posiedzieć zamkniętym w domu ale frajda.
Z tego będzie miał przewoźnik. Jeśli podróżny zdecyduje się nie lecieć z uwagi na obowiązek poddania kwarantannie a lot się odbył, to nie ma podstaw do zwrotu od przewoźnika za bilet.
Dotyczy to głównie tych co kupili bilety w okresie przed pandemią. Ale ktoś może chce lecieć na dwa miesiące lub dłużej, wtedy 2 tygodnie kwarantanny to żadna wieczność.
Przewoźnika mało obchodzi kwarantanna na loty lipcowe, chce on uniknąć zwrotów za odwołane loty już od miesiąca lipca a ze sprzedaży biletów na loty w pôźniejszym okresie zaspokoić tych którym loty odwołano.
Kwarantanna na plaży w nadmorskim kurorcie zaś brzmi całkiem atrakcyjnie. I jeszcze żarło pod sam ryj dostarczą. Ale to nie w Polsce – to już inna waluta i inne pieniądze.
Wszyscy wiedzą tylko nie w polszy że od lipca lecą na kwarantanne do Irlandii , ha ha ha
A do kiedy będą te kwarantanny? Bo mam zamiar przylecieć w sierpniu.