Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę wieczorem na farmie w Tulsk w hrabstwie Roscommon. 5-letni Conor Campbell został ciężko ranny po upadku z przyczepy. Chwilę po tym fatalnym wypadku, został uznany za zmarłego.
Msza pogrzebowa odbyła się dziś po południu, w kościele Świętego Patryka w Drumshanbo. Z powodu pandemii Covid_19, tylko 10 osób mogło uczestniczyć w pogrzebie. Chłopca pożegnali jego rodzice Emma i Joseph oraz dwaj młodzi bracia, Mark i James.
Ks. Frankie Murray, który odprawił Mszę pogrzebową, powiedział, że
„Cała wspólnota ma złamane serce po śmierci tego małego chłopca.”
Powiedział również, że
„Nad tym małym miasteczkiem zapadł dziś „mrok”, a obostrzenia z powodu kryzysu Covid-19 dodatkowo przysparzają rodzinnego smutku.
Najtrudniejsze są pogrzeby małych dzieci. Jako kapłan odprawiałem Msze żałobne już siedmiorga dzieci. Pamiętam je wszystkie, to jest coś, czego nigdy się nie zapomina”
– powiedział.