W końcu! Zmiany, na które od dawna czekają pasażerowie, zostaną wprowadzone na jednym z brytyjskich lotnisk – London City Airport. Od wielkanocy 2023 roku, pasażerowie będą mogli przewozić nawet 2 litry płynów w bagażu podręcznym.
To dobra wiadomość, zwłaszcza dla tych, którzy od lat borykają się z ograniczeniami ilości płynów, żeli czy aerozoli. Ponadto, na lotnisku nie będzie już konieczności wyjmowania urządzeń elektronicznych z bagażu i umieszczania ich w plastikowych pojemnikach.
Dyrektor generalny London City Airport, Robert Sinclair, jest przekonany, że zmiany spotkają się z uznaniem pasażerów. Skanery 3D zostaną zmodernizowane do końca marca, co pozwoli uniknąć kolejek i przestojów w okresie wielkanocnym.
London City Airport to nie jedyne lotnisko, które zdecydowało się na zniesienie limitów ilości płynów w bagażu podręcznym. Podobne zmiany wprowadzi również AENA, państwowa spółka zarządzająca lotniskami w Hiszpanii. Ograniczenie ilości płynów zostanie wycofane na lotniskach Madryt-Barajas i Barcelona El-Prat pod koniec 2023 roku lub na początku 2024 roku.
Z kolei w Irlandii, limit płynów już nie obowiązuje na lotnisku w Shannon, a wkrótce, prawdopodobnie z końcem roku 2023, zmiany zostaną wprowadzone również w Dublinie i Cork. Zainstalowanie aż 30 skanerów ma znacząco wpłynąć na upłynnienie ruchu.
Na lotnisku w Shannon, płyny, żele, pasty, balsamy i kosmetyki można teraz przewozić w pojemnikach dowolnej wielkości, o ile są one bezpiecznie przechowywane w bagażu podręcznym.
Rząd brytyjski ma czas do połowy 2024 roku, aby zainstalować specjalne bramki CT na wszystkich lotniskach, dzięki którym nie trzeba będzie już wyjmować laptopów ani płynów z bagażu podręcznego.
Te zmiany są dla pasażerów bardzo korzystne i wprowadzą ułatwienia w planowaniu podróży. Jednakże, warto pamiętać, że przedmioty niebezpieczne wciąż pozostają zakazane i należy pamiętać o przestrzeganiu innych regulacji dotyczących bezpieczeństwa na innych lotniskach przy lotach łączonych.
