Jak donosi Irish Examiner, dom ministra zdrowia, Stephena Donnelly’ego stał się w ostatnim czasie celem wielu ataków. Według źródeł portalu były to niejednokrotne rzucane przedmioty w okna domu ministra oraz pozostawianie różnych przedmiotów na progu domu.
Pan Donnelly, wraz z małżonką mają troje dzieci, więc powstały obawy dotyczące bezpieczeństwa ministra oraz jego rodziny. W związku z zagrożeniem zdecydowano się na postawienie drewnianego, wysokiego ogrodzenia wokół domu.
Rzecznik ministra odmówił komentarza na temat poszczególnych incydentów, ale powiedział, że zdjęcia robotników stawiających płot, które pojawiły się w sieci pokazują „prace zabezpieczające”, które prowadzone są ze względów bezpieczeństwa, we współpracy z Gardą.
Jak donoszą irlandzkie media, ataki nasiliły się od kilku dni po ogłoszeniu przez premiera Irlandii, o kolejnych 9 tygodniach obostrzeń, więc ataki te traktowane są jako sprzeciw społeczeństwa wobec postępowania rządu irlandzkiego z ciągle trwającymi ograniczeniami.
Liderka Sinn Féin, Mary Lou McDonald, była jedną z osób, które skrytykowały formę dostarczania ludziom informacji przez polityków. Za pomocą swojego konta na Twitterze opublikowała ona post o treści:
„Życie ludzi zostało wywrócone do góry nogami. Wewnętrzna walka rządu, przecieki i wahania potęgują stres”.
Premier Irlandii, Micheal Martin od tamtej pory zaczął wycofywać z tych komentarzy, twierdząc zamiast tego, że plany przedłużenia lockdown-u nie są jeszcze ustalone i zostaną przedstawione w przyszłym tygodniu.