Cudowne wydarzenie miało miejsce na wybrzeżu hrabstwa Mayo, gdzie na plaży wylądował młody żółw morski „Karetta”. To niezwykłe zjawisko wywołało zdumienie i zachwyt miejscowych, jak i specjalistów z dziedziny ochrony przyrody.
150-milimetrowy żółw został odkryty przez przypadkowego przechodnia, Cormaca de Rostę i jego córki, którzy akurat spacerowali po plaży. Kiedy zauważyli go, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Młody żółw, znalazł się tysiące kilometrów od domu, w zimnych wodach Irlandii.
Zwierzę szybko otrzymało imię Cróga, co w języku irlandzkim oznacza „odważny”, a obecnie jest pod opieką pracowników Dingle Oceanworld.
Kevin Flannery, dyrektor placówki, powiedział, że przetrwanie tak małego żółwia morskiego jest prawdziwym cudem. Młode żółwie zwykle giną ze względu na niebezpieczeństwa, jakie na nich czyhają. Ptaki, rekin, czy też zimna woda mogą bardzo szybko zabić takie zwierzęta. Żółwie Karetta, są zagrożone wyginięciem i tylko jeden na tysiąc ma szanse dotrwać do wieku dorosłego.
Młody żółw morski Cróga, przebywający obecnie pod opieką pracowników Dingle Oceanworld, ma przed sobą jeszcze długą drogę do powrotu do cieplejszych wód. Jednakże, dzięki opiece i trosce o jego zdrowie, są duże szanse na to, że wkrótce znowu będzie mógł dryfować po morzach i oceanach, dzięki czemu przywróci równowagę ekologiczną w wodach naszej planety.