Do strasznej tragedii doszło wczoraj po południu w hrabstwie Donegal. 40-letni mężczyzna i jego nastoletni syn utonęli w wodach jeziora Lough Keel. Drugi syn został uratowany i przewieziony do szpitala uniwersyteckiego w Letterkenny.
Rodzina prawdopodobnie spędzała swój wolny czas wędkując na miejscowym jeziorze.
Straż przybrzeżna otrzymała telefon alarmowy z prośbą o pomoc około godziny 14:45. Na miejsce wysłano zespół poszukiwawczo-ratunkowy, śmigłowiec, karetkę pogotowia oraz funkcjonariuszy Gardy.
Dwóch mężczyzn nie udało się jednak uratować. Ciało pierwszej ofiary zostało wyłowione na wczesnym etapie poszukiwań, jednak zlokalizowanie ciała drugiego mężczyzny zajęło kolejne kilka godzin i zostało odnalezione przez nurków po godzinie 18:00.
Dokładna przyczyna tragedii nie została jeszcze potwierdzona, jednak irlandzkie media donoszą, że prawdopodobnie jeden z mężczyzn wpadł do wody, a dwóch wskoczyło, aby mu pomóc.
To już niestety kolejne ofiary wody tego lata. Mieszkańcy Irlandii proszeni są o zachowanie szczególnej ostrożności podczas wypoczynku nad wodą i o używanie kamizelek ratunkowych.
Father and son drown in Donegal https://t.co/SYLAYWwiwc
— MSN Ireland (@msnireland) June 18, 2020