Szpital Uniwersytecki Tallaght zamknął kilka swoich sal operacyjnych w ubiegłym tygodniu, aby zrobić miejsce dla dodatkowych łóżek intensywnej terapii.
Profesor Sam McConkey, powiedział, że znaczna liczba osób zakażonych w ciągu ostatnich dwóch tygodni, może wymagać leczenia szpitalnego, a zakażeni pacjenci będą musieli zostać przyjęci do placówek opieki zdrowotnej, które już w tym momencie są bliskie przepełnienia.
Jak donoszą irlandzkie media, Mater Hospital, który ma najwyższy odsetek pacjentów z COVID-19 w kraju, oraz St James’s Hospital są już obecnie przepełnione.
Istnieje obawa, że gwałtowny wzrost zachorowań na Covid-19 w połączeniu z zimowym sezonem grypowym może „przerosnąć” personel szpitali, jednak Jack Lambert oznajmił, że służba zdrowia jest znacznie lepiej przygotowana na przyjęcie chorych niż było to w marcu czy w kwietniu.
HSE obiecało zwiększyć liczbę łóżek szpitalnych w ramach niedawno zaprezentowanego planu zimowego. Jednak plan ten został skrytykowany przez Irlandzką Organizację Medyczną i Irlandzkie Stowarzyszenie Konsultacji Szpitalnych ze względu na brak szczegółów i jasności.
Część sal operacyjnych w Tallaght jest obecnie wykorzystywana jako oddział intensywnej terapii dla pacjentów niekoronawirusowych.
„Szpital chciałby zapewnić społeczność, że dostosowaliśmy nasze usługi tak, aby sprostać wyzwaniom związanym z zachowaniem normalnej działalności placówki przy znacznym wzroście liczby osób zarażonych wirusem”. – uspokaja szpital.
Dziękuję Pani bardzo.
Bardzo proszę nie powtarzać bredni Irlandzkich mediów. Pracuje w st. James’s szpitalu i proszę mi wierzyć daleko nam do przepełnionego szpitala. Liczba ludzi z wynikiem pozytywnym też nie jest wysoka. Poza tym pacjenci mają wynik pozytywny ale w ciężkim stanie nie leżą. Bardzo proszę o nie dołączanie się do rozpowszechniania strachu i paniki. Pozdrawiam
dajcie sobie już spokój z tym covid! wirusy zawsze były i będą , tylko nikt statystyk nie prowadził,ktoś fajną kase na tym zrobił 🙂 pozdrawiam