Coraz mniej bezpiecznie zaczyna być na ulicach Dublina. Wczoraj około godziny 17:00, mężczyzna idący ulicą Liam Mellows Road w Finglas, został zaatakowany nożem. Napastnik dźgnął go w kark i uciekł. Mimo odniesionych ran, mężczyźnie udało się dojść do pobliskiego posterunku Gardy. Funkcjonariusze pełniący dyżur natychmiast rzucili się do pomocy poszkodowanemu. Został on przetransportowany do szpitala Connolly w Blanchardstown. Na szczęście, zdaniem lekarzy odniesione rany nie zagrażają jego życiu. Poniżej można zobaczyć szokujące zdjęcie z wnętrza posterunku. Poczekalnia została zakrwawiona przez rannego mężczyznę.
Photo shows the blooded waiting room in Finglas #Garda station after a man arrived with a stab wound to the neck last night..It's believed the incident is connected to a local drug feud involving a local bagman known as "Mr Flashy" who collects drug money for the Kinahan cartel.. pic.twitter.com/Tk4ybCoJ8K
— Padraig O'Reilly Photographer (@padraig_reilly) April 11, 2019
Dlaczego doszło do ataku? Jak wynika ze wstępnych ustaleń, poszkodowany zmierzał w kierunku stacji Gardy, żeby podrzucić rzeczy na zmianę swojemu synowi, który został aresztowany w związku ze strzelaniną, do jakiej doszło niedawno pomiędzy dwoma rywalizującymi gangami narkotykowymi. Atak był prawdopodobnie zemstą lub ostrzeżeniem ze strony drugiego gangu. Sytuacja w Corduff na przedmieściach Dublina robi się bardzo napięta. Niedawno informowaliśmy o strzałach z broni palnej, które padły w pobliżu szkoły Riversdale Community College. Incydent również miał związek z walką o wpływy dwóch grup zajmujących się handlem narkotykami.