Martwe ciała zalegające na wózkach inwalidzkich w Uniwersyteckim Szpitalu Waterford (UHW), przeciekające płyny ustrojowe do korytarzy i w wielu wypadkach stan zaawansowanego rozkładu, który uniemożliwi przeprowadzenie pogrzebu w otwartej trumnie. Na te szokujące sprawy zwraca uwagę list do władz szpitalnych, ze strony kilku patologów i konsultantów. O liście jako pierwszy napisał Waterford News i Star. Podpisali go patolodzy: prof. Rob Landers, dr Fergus MacSweeney, dr Nigam Shah i dr Christine Shilling, wszyscy pracujący w UHW.
„Z powodu nieodpowiedniego przechowywania ciał i niedostatecznego funkcjonowania urządzeń chłodniczych w kostnicy, większość zwłok leży na wózkach inwalidzkich w korytarzach. Z wielu z nich przeciekają płyny ustrojowe na podłogę” – czytamy w liście. „Ciała rozkładają się na korytarzach, co zmusza do przeprowadzenia pogrzebów w zamkniętych trumnach, ponieważ dochodzi do rozkładu gazowego szczątków i wobec tego krewni nie będą mieli możliwości pożegnania zmarłego przy otwartej trumnie. Byłaby to zbyt duża dla nich trauma. Ciasne pomieszczenia, w których pracują patolodzy narażają społeczność szpitala na hałas i niewyobrażalny odór, wydobywający się z ciał. Narażone są też osoby, które odwiedzają kostnicę w celu identyfikacji ciała, należącego do członka ich rodziny. „
List patologów, który również został opublikowany przez The Irish Times, ostrzega, że kostnica stwarza zagrożenie dla środowiska i zdrowia z powodu niebezpieczeństwa rozprzestrzeniania się infekcji i krążenia niefiltrowanego powietrza. Apelując o pilne działania zaradcze, lekarze stwierdzili, że istniejące warunki są „rażącym afrontem dla godności zmarłego”. Brak działania ze strony Służby Zdrowia spowodowałoby, że patolodzy, którzy są odpowiedzialni za zarządzanie tymi pomieszczeniami, nie będą mieli innego wyjścia, jak zaprzestać pracy w kostnicy.
Zwrócono też uwagę, że kostnica została uznana za niezdatną do użytku w 2004 roku, ale HSE nie udało się jej zastąpić. Lekarze ostrzegają, że jest „kwestią czasu”, zanim przypadki niewłaściwego przetrzymywania ciał należących do osób, które zginęły w głośnych sprawach, opisywanych przez prasę w całym kraju, zostaną ujawnione. Ich zdaniem HSE ma szczęście, że informacje na ten temat nie dotarły jeszcze do opinii publicznej.
