Ulewny deszcz w połączeniu z wichurami spowodował zamknięcie wielu lotnisk na terenie Hiszpanii. Południowe wybrzeże tego popularnego wśród Polaków oraz Irlandczyków kierunku turystycznego, jest nawiedzane przez gwałtowne powodzie i intensywne burze. Lotnisko w Palma na Majorce zostało zamknięte wczoraj rano przez ponad godzinę z powodu silnych sztormów, donosi Dublin Live. Doprowadziło to do zatrzymania lotów przychodzących i wychodzących. Międzylądowania w Barcelonie spowodowały wiele opóźnień. Tysiące irlandzkich turystów przybywa co roku do regionu Costa Blanca. Michael O’Hanlon i jego żona Emer przebywają w Gran Alicant, około 15 km na południe od Alicante. Mężczyzna powiedział serwisowi DublinLive:
„Burza jest jak nigdy dotąd. Deptak w Alicante został zniszczony, podczas gdy tornado prawie całkiem zniszczyło pobliskie miasto Gaurdemar. Wczoraj padało nieprzerwanie, przez 24 godziny i setki domów zostały uszkodzone, a woda płynęła ulicami jak rzeka. Roczny deszcz spadł w ciągu jednego dnia. To nierealne. Niestety, słyszeliśmy, że dwie osoby zginęły na północ stąd ,w pobliżu Orihula, kiedy ich samochód został zmieciony do rzeki. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego w Hiszpanii, a przyjeżdżamy tu od lat. To przerażające.”
Flash flooding in southeast Spain has caused widespread destruction in what may be the heaviest rainfall on record.
At least two people have died as further rain threatens to hit Valencia, Alicante and Murcia in the next 24 hours.
Read more here: https://t.co/RLkj3YThcj pic.twitter.com/jQzo0nXcsA
— Sky News (@SkyNews) September 13, 2019
Railway turns to river in Alicante, east Spain today in persistent torential rainfall. September 12th. Report: @Meteoalicante1 pic.twitter.com/Oz40rw0QG5
— severe-weather.EU (@severeweatherEU) September 12, 2019