Każdy, kto kiedykolwiek mieszkał w Irlandii – a nawet spędził kilka dni na wyspie – będzie mógł powiedzieć, że nie mamy wystarczającej ilości słońca – jednego ze źródeł witaminy D. Irlandia ma już wyjątkowo wysoki poziom depresji – w rzeczywistości najwyższy w Europie – i wielu ze specjalistów wymienia notorycznie złą pogodę jako przyczynę. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Letterkenny wykazało, że nasz deszczowy klimat może faktycznie powodować, że zarówno fizycznie, jak i psychicznie źle się czujemy.
Lekarz rodzinny z siedzibą w Donegal, Martin Coyne, zbadał 10 000 próbek witaminy D od osób w Donegal i stwierdził, że ponad 75% osób miało szkodliwie niski poziom „witaminy słonecznej” we krwi. Dalsze 12% miało również niedobór witaminy, choć nie tak poważnie jak poprzednie 75%. Niedobór witaminy D prowadzi do bólu kości i osłabienia mięśni, w tym mięśnia serca, a także upośledzenia funkcji poznawczych u starszych osób dorosłych. Może powodować choroby takie jak osteoporoza, na którą cierpi około 300 000 osób w Irlandii.
Donegal jest najbardziej wysuniętym na północ punktem Irlandii i cierpi z powodu najgorszej pogody. Naukowcy, którzy pomagali w badaniu, byli tak zaniepokojeni wynikami, że początkowo uważali, że ich sprzęt nie działał prawidłowo. Dr Coyne poradził ludziom, aby wystawiali się na słońce przez przynajmniej 15 minut każdego dnia, choć pewnie wielu z nas stwierdzi, że przy irlandzkiej pogodzie jest to często niemożliwe.
roger.meyersjr@onet.eu