Przed Sądem Karnym, postawiono matkę oraz jej partnera, którym przedstawiono szereg zarzutów dotyczących gwałcenia i maltretowania jej dzieci.
Prokurator, Anne Rowland powiedziała, że dwoje oskarżonych poznało się na przystanku autobusowym w 2011 roku, kiedy kobieta była samotną matką wychowującą czwórkę dzieci.
Już wtedy, opieka społeczna zajmowała się sytuacją kobiety, ze względu na niepokojące sygnały o zaniedbywaniu dzieci.
Kobieta wyprowadziła się z trzypokojowego mieszkania, aby zamieszkać z mężczyzna w jego dwupokojowym apartamencie, wraz z czwórką dzieci.
W październiku 2013 roku kobieta trafiła do schroniska i powiedziała pracownikom socjalnym, że nie może opiekować się dwójką swoich młodszych dzieci oraz, przyznała się, że bezpodstawnie ich bije.
Wtedy też, zrzekła się praw rodzicielskich i pozostawiła swoje najmłodsze dzieci.
Gdy 5-letnia dziewczynka i jej 3,5-letni brat, trafili do rodziny zastępczej, opowiedzieli czego doznali ze strony ich biologicznej matki oraz jej partnera.
Podczas rozprawy sądowej, opowiedziano o tym, że w momencie, gdy dziewczynka trafiła do rodziny zastępczej, miała ograniczone zdolności językowe i opóźnienia w rozwoju. Pomimo tego, że miała sześć lat, zachowywała się jak trzylatek.
Dziewczynka opowiedziała swoim opiekunom, jak została poproszona przez matkę o współżycie seksualne z nią i jej partnerem. Zapytana, jak często zdarzała się ta czynność, odpowiedziała, że „cały czas”.
Opowiedziała również, jak została zgwałcona przez mężczyznę w domu należącym do jego przyjaciela. Sytuację tę bardzo mocno przeżyła, płacząc ciągle przez kolejnych kilka dni. Opisała również, jak była przywiązywana do krzesła, gdy para wychodziła do pubu.
Młodszy brat dziewczynki został zabrany do tej samej rodziny zastępczej i również ujawnił informacje o wykorzystywaniu i znęcaniu się nad nim.
Chłopiec, zwierzył się swoim nowym rodzicom, że uratowali jego życie.
52-letniemu mężczyźnie postawiono sześć zarzutów, w tym gwałt oraz gwałt oralny na dziewczynce. Dwa zarzuty dotyczyły również gwałtu i gwałtu oralnego na jej trzyletnim bracie. Jeden z zarzutów dotyczył, nielegalnego pozbawienia wolności dziewczynki, poprzez przywiązywanie jej do krzesła, w czasie ich nieobecności.
40-letniej matce dzieci, postawiono cztery zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych oraz cztery zarzuty wykorzystywania seksualnego swojej córki. Postawione zarzuty dotyczyły gwałtu oraz gwałtu oralnego, działając wraz w porozumieniu z jej partnerem, oraz za narażenie swojej córki i syna na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.
Oboje oskarżeni zaprzeczali zarzutom. Wyrok ma zapaść na kolejnej rozprawie.
