Para spędziła w małżeństwie 32 lata i była bardzo kochana oraz szanowana w społeczności West Cork. Mary, która była po sześćdziesiątce, zachorowała na raka w 2016 roku. Na krótki czas odzyskała zdrowie, ale niestety jej rak powrócił i w okresie świąt Bożego Narodzenia w ubiegłym roku, jej mąż Tom otrzymał również smutną diagnozę. Szwagier Mary, Richie Fitzgerald, mówi o trudnych chwilach prowadzących do ich śmierci. „U niej wcześniej zdiagnozowano raka, ale to była krótka bitwa. W końcu oboje zmarli we śnie w ciągu 40 minut od siebie. Nie jesteśmy pewni, czy takie było ich przeznaczenie, ale wszystko na to wskazuje.”
Richie pochwalił życzliwość i wrażliwość zespołu opieki paliatywnej w Bantry General Hospital. Mary miała początkowo umrzeć w Marymount i przygotowywano się do tego, ale została zabrana do szpitala uniwersyteckiego w Cork do Bantry, aby mogła być blisko Toma. Mary i Tom zostali opisani jako bardzo szczęśliwi i cenni dla społeczności. Bardzo lubili grać w rzutki. Byli właścicielami koni i mieli też osły, o które bardzo dbali. Richie powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch dni życia Mary i Toma wizyty ograniczały się do członków rodziny. Niemniej jednak podziękował społeczności za ich ciągłe wsparcie i życzliwość.
„Wszyscy członkowie społeczności spotkali się, przynosząc jedzenie i oferując wsparcie. Zespół opieki paliatywnej był znakomity i jesteśmy mu bardzo wdzięczni. ” Para została pochowana razem po nabożeństwie w kościele św. Mateusza w Drimoleague.
'Meant to be': Cork couple pass away from cancer within minutes of each other https://t.co/exW9CftJSg pic.twitter.com/WoetYh0dpw
— Irish Examiner (@irishexaminer) August 27, 2019
